Pustynia w Mieście

Pustynia w Mieście » Czytania z dnia

Czytania z dnia 2007-04-20

Chcesz znaleźć czytania liturgiczne na wybrany dzień? Wybierz datę i znajdź czytania z dnia.

« Czytanie na poprzedni dzień || Czytanie na nastepny dzień »

   

Ewangelia 2023
Ewangelia 2023

Cykl niedzielny czytań: C, Cykl powszedni czytań: I

Czytania z dnia

Czytania z dnia

Dz 5,34-42

Pewien faryzeusz, imieniem Gamaliel, uczony w Prawie i poważany przez cały lud, kazał na chwilę usunąć Apostołów i zabrał głos w Radzie: Mężowie izraelscy - przemówił do nich - zastanówcie się dobrze, co macie uczynić z tymi ludźmi. Bo niedawno temu wystąpił Teodas, podając się za kogoś niezwykłego. Przyłączyło się do niego około czterystu ludzi, został on zabity, a wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni i ślad po nich zaginął. Potem podczas spisu ludności wystąpił Judasz Galilejczyk i pociągnął lud za sobą. Zginął sam i wszyscy jego zwolennicy zostali rozproszeni. Więc i teraz wam mówię: Odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich. Jeżeli bowiem od ludzi pochodzi ta myśl czy sprawa, rozpadnie się, a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi, nie potraficie ich zniszczyć i może się czasem okazać, że walczycie z Bogiem. Usłuchali go. A przywoławszy Apostołów kazali ich ubiczować i zabronili im przemawiać w imię Jezusa, a potem zwolnili. A oni odchodzili sprzed Sanhedrynu i cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia /Jezusa/. Nie przestawali też co dzień nauczać w świątyni i po domach i głosić Dobrą Nowinę o Jezusie Chrystusie.

Ps 27,1.4.13-14

Refren: Jednego pragnę: mieszkać w domu Pana

Pan moim światłem i zbawieniem moim,
kogo miałbym się lękać?
Pan obrońcą mego życia,
przed kim miałbym czuć trwogę?

O jedno tylko proszę Pana, o to zabiegam,
żebym mógł zawsze przebywać w Jego domu,
przez wszystkie dni życia.
Abym kosztował słodyczy Pana,
stale się radował Jego świątynią.

Wierzę, że będę oglądał dobra Pana
w krainie żyjących.
Oczekuj Pana, bądź mężny,
nabierz odwagi i oczekuj Pana.

Mt 4,4b

Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

Ewangelia: J 6,1-15

Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił dla tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą do Niego, rzekł do Filipa: Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili? A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić. Odpowiedział Mu Filip: Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać. Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu? Jezus zatem rzekł: Każcie ludziom usiąść! A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił z rybami, rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło. Zebrali więc, i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat. Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.


Komentarz

Hiszpański proboszcz ks. Joachim Sancho otrzymał przydomek „Ojciec Butelka”. W 1957 r. rozpoczął akcję zbierania pustych butelek, by w ten sposób zbudować dom dla sierot. W akcji wzięli udział uczniowie i studenci. Codziennie przybywało ok. 15 tys. butelek. W niedługim czasie udało się z tych dochodów wybudować zakład.

Jezus mógł nakarmić kilka tysięcy ludzi w dowolny sposób, bez rozmnażania chleba i pomocy uczniów. A jednak zachęca ich do myślenia i działania; chce, by mieli udział w jego cudzie. Pyta więc Filipa: Gdzie kupimy chleba, żeby się posilili? Do rozmowy włącza się Andrzej i wskazuje chłopca, który ma pięć chlebów i dwie ryby...

W niektórych zadaniach wyręczamy innych ludzi, bo uważamy, że sami zrobimy wszystko lepiej, dokładniej i szybciej. Zamiast zachęcać innych do dobra, próbujemy „zarezerwować” je dla siebie. Tym sposobem ograniczamy ludzką aktywność, która pogłębia świadomość wspólnoty i wpływa na wszechstronny rozwój człowieka.

ks. Eugeniusz Burzyk


110
dzień roku
257 dni
do końca roku
KWIECIEŃ 2007
20
PIĄTEK
Agnieszka, Teodor, Czesław

LOGOWANIE

O WSPÓLNOCIE

AKTUALNOŚCI

ŻYCIE KOŚCIOŁA

CZYTELNIA

Historia filozofii po góralsku
ks. Józef Tischner
Historia filozofii po góralsku

Historia filozofii po góralsku to znakomita lektura zarówno dla tych, którzy poszukują rozrywki, jak i dla tych, którzy chcą się czegoś dowiedzieć o filozofii, i to w zupełnie nieszablonowy sposób.

Księgarnia religijna Izajasz

© Pustynia w Mieście & Brodex 2024 r.