Niewielkie zaangażowanie uczestników, którzy w trakcie celebracji walczą o utrzymanie uwagi, zdaje się prowokować duszpasterzy do uatrakcyjniania formy, tak by w zużyte ceremonie tchnąć nowy entuzjazm. Tymczasem zwycięstwo w walce ze spowszednieniem nabożeństwa leży nie w zmianie form, a w odczytaniu duchowej treści Eucharystii.