Pustynia w Mieście » Media o nas » Depesza z dnia 08 listopada 2001 roku - KAI
Bezrobocie, przestępczość, prostytucja - to problemy, o rozwiązanie, których modlić się będzie w Poznaniu wspólnota ludzi świeckich "Pustynia w mieście". Nieszpory w kościele św. Józefa odbędą się 11 listopada.
W kościele karmelitów bosych na Wzgórzu św. Wojciecha w Poznaniu odbędzie się 11 listopada o godz. 18.00 nabożeństwo nieszporów. Poprowadzi je zielonogórska wspólnota świeckich "Pustynia w mieście". Zebrani wierni wraz ze wspólnotą modlić się będą psalmami i "Litanią nocy" - modlitwą błagalną wspólnoty - za miasto Poznań, problemy jego mieszkańców: bezrobocie, przestępczość i prostytucję.
Grupa młodych ludzi wraz ze swoim duszpasterzem założyła przed kilku laty wspólnotę "Pustynia w mieście". Dziś należy do niej trzydzieści osób, a kilkadziesiąt z nią współpracuje. Jest tu miejsce dla małżeństw i osób przygotowujących się do bycia celibatariuszem w świecie.
Celem wspólnoty jest modlitwa za ludzi mieszkających w miastach. - Człowiek w miastach jest bardzo narażony na utratę wiary - powiedział KAI ks. Zygmunt Zapaśnik, założyciel "Pustyni w mieście". - Dlatego potrzebne są miejsca, w których mógłby odnaleźć swoją drogę do Boga, a później wskazywać tę drogę innym - podkreślił.
Zewnętrznym przejawem charyzmatu wspólnoty są organizowane przez nią nieszpory w parafiach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, Poznania i Wrocławia. W czasie tych nabożeństw wspólnota wraz z wiernymi parafii modli się w intencji mieszkańców odwiedzanych miast.
Wspólnota spotyka się w małym mieszkaniu w Zielonej Górze. - Na modlitwę przychodzą tutaj głównie osoby z wyższym wykształceniem, studenci, ale we wspólnocie jest miejsce dla wszystkich, którzy chcą poprzez swoje codzienne obowiązki: studia oraz pracę odkryć Pana Boga i świadczyć o Nim swoim życiem - zapewnił ks. Zygmunt. Kandydaci uczestniczą w cotygodniowych spotkaniach "komórek", w czasie których poznają wspólnotę. Później osoby te wspólnota zaprasza na comiesięczne dni skupienia i rekolekcje. Jeżeli po tym czasie chcą uczestniczyć w głębszym życiu wspólnoty wchodzą na dalszy stopień formacji, nazwany postulatem. Postulanci zobowiązani są do modlitwy porannej w ciszy, godzinnej adoracji oraz uczestniczenia we Mszy św. przynajmniej raz w tygodniu, poza niedzielą. Modlą się za ludzi mieszkających w miastach, bądź większych skupiskach ludności. Po roku postulatu, za zgodą Kierownika duchowego i wspólnoty, postulant może rozpocząć nowicjat. Czas nowicjatu jest czasem otwartym, tzn. jego minimum to okres dwóch lat od ukończenia edukacji i podjęcia pracy zawodowej. Nowicjusze otrzymują od wspólnoty długi płaszcz w kolorze piaskowym, z kapturem. Jest to stój zakładany w czasie liturgii. Wspólnocie towarzyszą księża i klerycy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Największym problemem "Pustyni w mieście" jest brak domu, gdzie mogliby modlić się jej członkowie i w którym mieszkaliby jej przyszli celibatariusze (jest pięć osób, które się poważnie nad tym zastanawiają). Ksiądz Zygmunt jest jednak dobrej myśli i czeka na oficjalną zgodę od biskupa ordynariusza na działalność "Pustyni w mieście".
Początki wspólnoty sięgają 1991 roku, kiedy w Głogowie raz w miesiącu były organizowane spotkania młodzieżowe oparte na adoracji i medytacji w ciszy, pod nazwą "Pustynia w mieście". Od 1992 młodzież zaangażowana we wspólne spotkania wraz ze swoim pasterzem, uczestniczyła w comiesięcznych, trzydniowych rekolekcjach. Z grupy tej utworzył się stały trzon wspólnoty Kolejnym etapem było utworzenie tak zwanych "komórek", małych wspólnot, w których członkowie "Pustyni w mieście" spotykali się raz w tygodniu. Na spotkaniach rozważano teksty nauczania Jana Pawła II i fragmenty Katechizmu Kościoła Katolickiego. Komórki powstały w Zielonej Górze. Poznaniu i Wrocławiu. 24 października 1998 roku pierwsze osoby podjęły szczególne zobowiązania wobec wspólnoty określone jako nowicjat, W 2001 r. biskupowi diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Adamowi Dyczkowskiemu przedstawiony został statut wspólnoty i złożone zostały dokumenty natury prawnej z prośbą o zgodę na działalność "Pustyni w mieście" Nazwa wspólnoty została zainspirowana książką G. Hume'a "W poszukiwaniu Boga". Autor wspomina w niej o człowieku, który żyje w napięciu między "pustynią" a "targowiskiem" - miedzy pragnieniem usunięcia się w ciszę i samotność, aby doświadczyć Boga a pragnieniem działania.
żródło: Depesza z dnia 08 listopada 2001 roku - KAI